środa, 16 kwietnia 2014

Sorry - dopiero po świętach.

Hej,
   Dziękuję, za miłe słowa i szczerość. :)
Ortografię postaram się poprawić, ale to był zawsze mój słaby punkt.
   Wiem, że rozdział miał się pojawić wieki temu, ale przyznam, że jeszcze go nie napisałam. Wyjaśnienie jest proste - nie chciało mi się. Mam już pomysł itd., ale nie chciało mi się go napisać. Nie chcę się zmuszać do pisania, bo wydaje mi się, że to nie oto tu chodzi. Blog ma być przyjemnością, dlatego nie chcę się pisać na siłę. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. :)
   Tak więc, rozdział pojawi się po świętach. I tym razem OBIECUJĘ, że go napiszę, więc wypatrujcie go na horyzoncie... :)
   Jak zauważyliście, zmienił się wygląd bloga. Po chwili wpatrywania się w stronkę uznałam, że mieliście rację - razi, rozprasza, irytuje. Postanowiłam, więc zmienić wygląd i myślę, że jest lepiej. Oczywiście piszcie szczerze, jeżeli nadal coś wam przeszkadza. Śmiało. Ja postaram się poprawiać błędy. :P

   Na koniec dodam jeszcze:
Wesołego jajka,
Dobra jajecznica
Mokrego prysznica. 

Bu ha ha ha
Sjo

4 komentarze:

  1. Już lepszy wygląd bloga :P
    Najlepszego na te święta Wielkanocne : zdrowia, szczęścia, mokrego Dyngusa, smacznych jajek i kiełbasy, mazurka, babeczek.... życzy Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam z niecierpliwością ;) Bardzo ciekawie się czyta i zgadzam się, żebyś nie pisała na chama, bo wyjdzie nie tak jak ma wyjść. Zawsze też chcę zapytać, czy piszesz spontanicznie, czy niektóre elementy zaciągasz ze swojego życia? W momencie, kiedy pisałaś o wizycie w szpitalu miałam wrażenie, że Twój opis jest taki, jakbyś tam była, chyba, że po prostu bardzo Cię to interesuje...
    A jeżeli chodzi o błędy, to myślę, że pisz sobie takie 'wersje robocze' w Wordzie i dawaj sprawdzanie błędów w zakładce 'Recenzja' tam masz zaraz na początku z lewej sprawdzanie. Myślę, że w ten sposób możesz łatwo uniknąć ewentualnych pomyłek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa :)
      Jeśli chodzi o pisanie to po prostu siadam przy komputerze i piszę. Raczej na spontanie, choć niektóre akcje rzeczywiście biorę z życia. Szpital... tę 'drogę' którą pisałam w rozdziale przechodziłam już tyle razy, że zapamiętałam większość szczegułów...
      Dzięki za wskazówkę co do Worda. ;)

      Usuń
  3. Według mnie tamten wygląd bloga był lepszy. Rzeczywiście trochę raził, ale te gwiazdy mocno świecące co są teraz, rażą mnie jeszcze bardziej. Jeśli nie będzie to problemem, proszę o zmienienie wyglądu bloga.
    :) & :)

    OdpowiedzUsuń